piątek, 4 listopada 2011

Quick News



Po tej informacji już nic nie będzie takie samo... Justin Bieber, który wydawać by się mogło, nie przeszedł jeszcze mutacji, ma być ojcem dziecka?! Szok, stres i niedowierzanie.
20-letnia Mariah Yeater z Kalifornii wystąpiła na okładce magazynu Star z synem, który nazywa się Tristyn Anthony Markhouse Yeater. Ojcem dziecka jest podobno Justin Bieber!
Chłopiec urodził się 6 lipca. Do aktu płciowego z Justinem Bieberem (Boże, że istnieje takie sformułowanie jak "akt płciowy z Justinem Bieberem") miało dojść 25 października 2010 roku, po koncercie w Los Angeles. Jak to się stało? Jak podaje dailymail.co.uk fanka opowiada, że podszedł do niej ochroniarz i zapytał, czy chce poznać Justina Biebera.
-Poszłam natychmiast, to było oczywiste, że byliśmy na siebie napaleni i zaczęliśmy się całować - relacjonuje Yeater w oficjalnym oświadczeniu skierowanym do sądu. - Wkrótce zaproponował mi, żebyśmy przeszli gdzieś indziej, w ustronniejsze miejsce. Powiedział mi, że chce się ze mną kochać, i że to będzie jego pierwszy raz. Kiedy weszliśmy do środka od razu się zmienił. Zaczął mnie obmacywać i mówić, że będzie mnie pie*rzył. Poprosiłam go, aby założył prezerwatywę, ale odmówił. Powiedział, że to jego pierwszy raz i chce wszystko czuć.
Gorący seks z Bieberem trwał ponoć całe 30 sekund. Później piosenkarz nie chciał zapisać numeru telefonu fanki ani nie dał jej swojego. Justin, jak mogłeś? Wydał natomiast oficjalne oświadczenie:
-Zamierzam ignorować to zamieszanie i skupić się na tym co kocham robić - mówi Bieber i podobno chodziło mu o muzykę a nie seks. - Oceniajcie mnie za moją muzykę. Kocham was!
Kto by pomyślała, że w takim ciałku jest tyle testosteronu? Yeater wystąpiła do sądu o ustalenie ojcostwa. Najzabawniejszą stroną całej sytuacji jest fakt, że kiedy doszło do zbliżenia Yeater miała 19 lat, a Bieber 16. Jeśli Bieber okaże się ojcem, fanka może odpowiadać za... gwałt. Ale wtopa!
Cody Simpson poinformował, że właśnie pisze nową piosenkę. Nie będzie to zwyczajny kawałek...
Gwiazdor postanowił opisać w nim swoją fankę, która go zauroczyła! Na jednym z ostatnich koncertów Cody zauważył w tłumie pewną dziewczynę, która zainteresowała go do tego stopnia, że nie może przestać o niej myśleć.
Napisał na swoim twitterze:
-Piszę piosenkę o dziewczynie, którą zauważyłem w tłumie na jednym z moich koncertów...
Urocze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz